chlap! kawowe wylewki

Fotografowanie z wodą i innymi płynami zaczęło się od kursu. To były jedne z moich ulubionych zajęć, gdzie chciałam więcej i więcej :D Do tej pory zawsze odkładałam robienie takich zdjęć "a bo nie mam gdzie, bo nie mam czym, nie mam co". Wczorajsza deszczowa pogoda jeszcze bardziej nakręciła mnie do tego, żeby zrobić coś kreatywnego z tym co się ma. No i są efekty. W moim małym pokoju było ciasno, ale przede wszystkim mokro (z tego napięcia nie wytrzymała żarówka z lampy, śpiewając ostatni wers "a my tak łatwopalni").

Ktoś ma ochotę na kawkę?















Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dreammaker, Agnieszka i magia fotografii